sie 07 2002

i teraz dylemat


Komentarze: 2

ziemniaki obrane....w mojej glowie pojawia sie dylemat...no qrde co ja mam zrobic , pojsc do jednej kumpeli z klasy(z która znam sie juz 9 lat) i powiedziec jej ze jej pamietnik ma ta druga, czy po prostu dac sobie spokoj zapomniec  i tym samym kryc tą drugą (ktorą tez znam 9 lat) No bo przeciez ona moze teraz szuka tego pamietnika, moze traktowala go jak swojego najlewpszego przyjaciela....nie wiem jaki miala do niego stosunek ,moze ten z pozoru zwykly zeszyt byl dla niej czyms bardzo waznym, wiem tylko, ze nie miala zbyt wielu znajomych, przyjaciól i moze ten pamietnik byl swego rodzaju ucieczką od samotnosci...boże, na prawde nie wiem, czy ona teraz go rozpaczliwie szuka, czy zalozyla drugi i czesc...zle sie czuje wiedzac o  tym wszystkim, chyba lepiej sie nie mieszac, tak zrobila moja druga kumpela , która tez o tym wie...heh ciezki orzech do zgryzienie, a moze ja to tak wyolbrzymiam, wiem jedno, przywlaszczenie tego pamietnika

to normalnie......dziecinada. i glupio miii za nią . qrde, czemu ja o ty m wiem...

 

inkubus : :
07 sierpnia 2002, 17:57
na szczescie sprawczyni nie jest moja przyjaciołka, dzieki za rade, narka :))
07 sierpnia 2002, 17:34
Zawsze tak jest ze dowiadujemy sie o rzeczach, ktorych wolelibysmy nie wiedziec. Masz Słonko spory dylemat. Ja wiem jak ja bym postapila. Powiedzialabym. Ale to moje zdanie, a Ty zrobisz jak uwazasz. Ale czy nie uwazasz, ze nalezy sie uczciwosc? Poza tym jak mozna zrobic cos takiego??? I jeszcze sie z tego nasmiewac... Nie chcialabym miec takiej przyjaciolki...

Dodaj komentarz